Pielgrzymka do Lourdes 2023
Polecamy dziennik z pielgrzymki autorstwa uczestniczek - p. Bożeny Pukowiec oraz p. Agaty Kołodziej.
Środa, 26 kwietnia 2023
Była czwarta rano. W ciemnościach pakowaliśmy bagaże do autokaru. Wyruszaliśmy spod kościoła pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Trzebini na dwunastodniową pielgrzymkę. Naszym celem było Lourdes, a trasa wiodła przez Czechy, Niemcy, Francję, Hiszpanię i Włochy. Wśród pięćdziesięciu pielgrzymów byli parafianie z Trzebini, Czeladzi i Sosnowca. Każdy jechał z prośbami, podziękowaniami, intencjami do naszej Pani. Wyjazdowi towarzyszyła radość i oczekiwanie.
Pielgrzymkę zorganizowało chrzanowskie biuro TRAVELLER z kompetentną i sympatyczną panią Basią, a opiekunem duchowym był ks. Stanisław Bercal – proboszcz parafii św. Ap. Piotra i Pawła w Trzebini.
Jadąc przez Morawy minęliśmy Ołomuniec i miejsca upamiętnienia zwycięstwa Napoleona w bitwie pod Austerlitz. Przed dwunastą w południe w Pradze na wzgórzu Hradczany powitał nas przewodnik pan Romuald. Mimo, że panował niesamowity ziąb i przenikliwy zimny wiatr, byliśmy urzeczeni niezwykłym pięknem tego miejsca – pałac królewski, Most Karola, Mala Strana. Wysłuchaliśmy koncertu dzwonników na kościele loretańskim.
Zwieńczeniem pierwszego dnia była Msza św. w kościele Panny Marii Zwycięskiej, w którym znajduje się słynna figurka Praskiego Dzieciątka Jezus. W kazaniu ks. Proboszcz zwrócił uwagę na postępującą komercjalizację Świąt Bożego Narodzenia oraz uproszczenia dotyczące ich przeżywania. Małe Dzieciątko Jezus powinniśmy czcić jak dojrzałego Jezusa Chrystusa, który kilkadziesiąt lat później oddał życie na krzyżu za nasze grzechy. Była to pierwsza Msza św. pielgrzymkowa, w której służyli jako lektorzy Karol i Michał z Koluszek.
Czwartek, 27 kwietnia 2023
Drugi dzień pielgrzymki spędziliśmy w autokarze, pokonując 1000 km do Paryża. Jazda upłynęła w atmosferze modlitwy i skupienia. Pani pilot wraz z ks. Stanisławem zapoznali nas z historią wczesnego Kościoła. Kiedy jechaliśmy przez Bawarię, za oknami autokaru przesuwały się obrazy żółtych pół kwitnącego rzepaku. Nagle usłyszeliśmy huk – złapaliśmy gumę w Bean-mont Nord 300 km od Paryża. Dzielna ekipa w składzie: kierowcy oraz uczestnicy pielgrzymki (p. Jarek, p. Grzegorz i p. Robert) w czasie 90 min wymienili koło i ruszyliśmy dalej, dziękując Bożej Opatrzności.
Piątek, 28 kwietnia 2023
Zgodnie ze słowami piosenki, Paryż powitał nas deszczem i słońcem. W zachwyt wprawił nas Ogród Luksemburski. Z tarasu wieży Eiffla zobaczyliśmy historyczne zabytki Paryża: Luwr, Kościół Inwalidów, most Aleksandra, wspaniałe wybrzeża Sekwany, Operę Paryską, gwiaździsty układ architektoniczny, o których opowiadały nam p. Basia i p. Joanna – przewodnik. Jeszcze lepszy widok na Paryż rozciągał się z Placu Trocadero. W tym dniu ważnym punktem była Bazylika Sacre-Coeur na Montmarte, gdzie udało się nam o godz. 15:00 odmówić koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Na zakończenie dnia uczestniczyliśmy we Mszy św. w niezwykłym miejscu – w kaplicy Matki Bożej od Cudownego Medalika, znajdującego się w sercu Paryża. W czasie Mszy św. swoim śpiewem służyła Małgosia – mama naszych lektorów.
Sobota, 29 kwietnia 2023
W drodze do najważniejszego celu naszej pielgrzymki jechaliśmy Doliną Loary. Zamek Chambord oglądnęliśmy tylko z zewnątrz, ale i tak zrobił nas duże wrażenie. Natomiast mieliśmy okazję zwiedzić zamek „Na Wodzie” – Chenonceau położony w rozległym parku-ogrodzie.
Pani Basia zapoznała nas z historią zamków położonych w dolinie Loary, nawiązała również do przyczyn rozłamu chrześcijaństwa. Temat został pogłębiony przez ks. Proboszcza.
Zatrzymaliśmy się w Nevers, gdzie uczestniczyliśmy we Mszy św. w kaplicy klasztoru Zgromadzenia Sióstr Miłości, w którym znajduje się relikwiarz z ciałem św. Bernadetty Soubirous. Ks. Proboszcz, rozwijając w kazaniu temat przypowieści o siewcy, nawiązał do jej życia a nam przypomniał, że nasze życie również powinno przynieść owoce. W czasie podróży do hotelu oglądaliśmy film biograficzny o św. Bernadetcie.
W pielgrzymce uczestniczą jubilaci – Agnieszka i Grzegorz, którzy obchodzili 22. rocznicę ślubu oraz Ania – jubilatka, która obchodziła tego pięćdziesiąte urodziny. Podczas kolacji wszyscy wspólnie celebrowali ich święto.
Niedziela, 30 kwietnia 2023
Piękna pogoda towarzyszyła nam cały dzień. Podkreśliła łagodne piękno zielonych wzgórz Francji oglądanych przez nas z okien autokaru. Spędziliśmy bowiem wiele godzin, przemierzając trasę do Bordaux, a po południu do Lourdes. W pamięci został nam św. Giuseppe Moscati z Neapolu – lekarz biedoty, którego losy śledziliśmy na ekranie z wielkim zainteresowaniem i wzruszeniem.
W Bordeaux otwarto dla nas piękny, chociaż nieco zaniedbany, kościół św. Piotra na starym mieście, abyśmy mogli uczestniczyć w niedzielnej Mszy św. z pięknym kazaniem ks. Proboszcza, w którym rozwinął słowa Pana Jezusa o pasterzu i Jego owcach. Wreszcie osiągnęliśmy nasz upragniony cel – Lourdes.
Wieczorem wzięliśmy udział w procesji ku czci Matki Bożej, w której uczestniczyło tysiące pielgrzymów z całego świata. Taka była nasza radość, gdy odmawiając wspólnie różaniec, słyszeliśmy wokół siebie języki wielu narodów; widzieliśmy zawierzenie siebie Matce Bożej i ufność w Niej pokładaną.
Poniedziałek, 1 maja 2023
Ten dzień był zwieńczeniem naszej pielgrzymki. W kaplicy kościoła św. Bernadetty, naprzeciw sanktuarium, usłyszeliśmy na Mszy św. słowa Ewangelii o cudzie w Kanie Galilejskiej. To dlatego Kościół otacza Maryję tak wielkim kultem: zawsze cicha, na drugim planie towarzyszyła swojemu Synowi od Nazaretu do Jerozolimy. Jak w Kanie Galilejskiej – zanosi do Niego ludzkie problemy, a On decyduje o reszcie. Msza św. była odprawiana w intencji 25. rocznicy ślubu Mirosława i Mirandy.
Potem uczestniczyliśmy w obrzędzie indywidualnego obmycia wodą z cudownego źródła. Kompleks Sanktuarium Maryjnego w Lourdes składa się z trzech odrębnych kościołów, które mieliśmy okazję obejrzeć. Największe wrażenie i najgłębsze przeżycie towarzyszyło nam podczas przejścia przez grotę, w której w 1858 r. ukazała się Bernadetcie Matka Boża. Skalne ściany wyślizgane dotknięciem milionów dłoni pielgrzymów, zanoszących z ufnością swoje troski, prośby, podziękowania, źródło tryskające spod skały – to wszystko zostanie na zawsze w naszej pamięci i sercu.
Pięknym przeżyciem duchowym była wspinaczka na szczyt Golgoty po drodze krzyżowej, prowadzącej wśród lasu. Przesłaniem dla nas, uczestników pielgrzymki, jest konieczność pamiętania o zagrożeniach, jakie niesie pokusa poranka, południa i wieczoru.
Pozostałą część dnia każdy z nas spędzał indywidualnie na modlitwie. Oczywiście o godz. 21:00 uczestniczyliśmy w procesji z pochodniami, która gromadzi wiernych z całego świata.
Umocnieni w wierze, opuszczamy Sanktuarium, które przeczy opinii o upadku chrześcijaństwa. Jeżeli w tak laickim państwie jak Francja istnieje Lourdes, to nasza wiara ma się dobrze.
Wtorek, 2 maja 2023
I tak się trudno rozstać. Wyjeżdżaliśmy z żalem, ale z radością w sercu. Ponieważ spędziliśmy dzień w autokarze, był czas na wspólne i indywidualne modlitwy oraz wysłuchanie ciekawego mini wykładu o duchowości, szczególnie hiszpańskiej i francuskiej w okresie po soborze trydenckim, o sylwetkach świętych, założycieli zakonów i zgromadzeń zakonnych. Pożegnaliśmy Francję, mijając wspaniałą sylwetkę miasteczka Carcassonne. Obładowani zakupami, dotarliśmy do hotelu w Calella w Hiszpanii, gdzie spędziliśmy następne trzy noclegi.
Środa, 3 maja 2023
Dzień był bardzo intensywny. Naszym celem był klasztor benedyktynów z XII w. na górze Montserrat, 40 km od Barcelony. W większości nie mieliśmy pojęcia, czego się spodziewać! Na pewno nie krętej, podniebnej drogi, z przepaścią po jednej stronie. Wysoko, między skałami, pojawiła się surowa sylwetka klasztoru. Niektórzy odetchnęli z ulgą… Jeszcze większą niespodzianką był fakt, że dzięki pani Basi mogliśmy oddać cześć Matce Bożej z Montserrat zwanej Czarną Madonną (lub Czarnulką). Wielkim honorem i zaszczytem okazało się dla nas uczestnictwo we Mszy świętej odprawionej w dolnej kaplicy klasztoru, 3 maja – w nasze narodowe święto. Zwłaszcza, że Czarna Madonna jest patronką Katalonii i symbolem wolności. Zaś nasza wspinaczka na górę ma również znaczenie symboliczne i oznacza wysiłek włożony w rozumienie Ewangelii. Kiedy udało się nam bezpiecznie wrócić do Barcelony, czekała na nas pani przewodnik Monika. Zwiedziliśmy jedną z największych atrakcji – kościół Świętej Rodziny – Sagrada Familia – w budowie, autorstwa wielkiego architekta hiszpańskiego, Gaudiego. Budowa trwa od 1882 r. i jest finansowana jedynie z datków wiernych. W 2010 r. papież Benedykt konsekrował kościół. Inne zabytki Barcelony zobaczyliśmy z okien autokaru. Dzięki ciągłości, spójności, planowaniu urbanistycznemu, bogatej historii, zieleni miejskiej, Barcelona jest wielką atrakcją historyczną.
Czwartek, 4 maja 2023
Dziewiąty dzień podróży był czasem odpoczynku nad morzem. Spędziliśmy go na różne sposoby – opalając się, kąpiąc w Morzu Śródziemnym i snując się uliczkami Barcelony, skąpanymi w słońcu. Wieczorem udaliśmy się do kościoła w Calella. Patronem dnia był św. Florian, opiekun strażaków, co dało okazję ks. Proboszczowi do interpretacji słów z Apokalipsy, że w wierze powinniśmy być zimni lub gorący, ale nigdy letni.
Piątek, 5 maja 2023
Wypoczęci, opaleni, rano chętnie wyruszyliśmy w podróż do Mediolanu. Początkowo towarzyszyły nam w Hiszpanii widoki typowo autostradowe – góry, skały, sukulenty. Niezauważalnie przekroczyliśmy granicę z Francją. Przejeżdżaliśmy obok Awinionu, więc wysłuchaliśmy mini wykładu pani Basi o tzw. niewoli awiniońskiej papieży w XIV w. Ks. Proboszcz rozwinął temat, opowiadając o historii, w jaki sposób pozyskiwano i edukowano księży w średniowieczu. Oglądnęliśmy również kolejny interesujący film pt. „Bóg nie umarł”. Atmosfera całkowicie uległa zmianie, kiedy wolno przejechaliśmy autokarem przez centrum Nicei – promenadę Anglików. Jednak prawdziwe ochy i achy rozległy się, gdy nasz autobus jechał wspaniałą, widokową trasą wzdłuż Morza Śródziemnego. Mieliśmy nawet okazję zerknąć z góry na mikro księstwo – Monako. Nietypowy okazał się nasz ostatni nocleg w hotelu „Da Meridiana”, dawnym klasztorze i siedzibie seminarium z XVI w., położonym w ślicznym włoskim miasteczku Acqui Terme.
Sobota, 6 maja 2023 - Niedziela, 7 maja 2023
To był najdłuższy dzień pielgrzymki. Rozpoczęliśmy go o godz. 6:45 śniadaniem, a zakończyliśmy go w niedzielę o godz. 10:45. Przedpołudnie spędziliśmy w Mediolanie z panią przewodnik Jolantą. Przeszliśmy głównym traktem komunikacyjnym od Zamku Sforzów, koło pomnika Garibaldiego, Opery La Scala do najstarszej części miasta – z Katedry Narodzenia NMP, w której o 13:30 mieliśmy wyjątkowy zaszczyt uczestniczyć we Mszy świętej. Kazanie ks. Proboszcza było poświęcone historii Narodzenia Matki Bożej i Jej rodzicom. „Podziękujmy Panu Bogu za dar życia od naszych rodziców i dar macierzyństwa i ojcostwa”. Przepiękna katedra mediolańska ma 108 metrów wysokości, a na wieży złoci się figura Matki Bożej. Niech Matka Boża króluje w naszym sercu i w naszym życiu. Przez Nią do Boga. W drodze do Polski zatrzymaliśmy się w Weronie na spacer po mieście, gdzie zobaczyliśmy arenę rzymską z I w., dom Julii ze sławnym balkonem i figurką bohaterki, z którą młodzi chętnie robią sobie zdjęcia, nagrobki Scaligerów, miejskie place z pałacami i kamieniczkami z XIV i XV w. W godzinach wieczornych wyruszyliśmy do Polski. Rano o godz. 10:45 dotarliśmy do Trzebini, dziękując Panu Bogu za szczęśliwą podróż, a Matce Bożej za opiekę.
Statystyka
Pilot: pani Basia
Opiekun duchowy: ks. Proboszcz Stanisław Bercal
Kierowców: 2 (pan Tadeusz, pan Sławek)
Uczestników: 48
Kobiet: 33
Mężczyzn: 15
Małżeństw: 13
Rodzin: 2
Pochodzenie uczestników: parafie z Trzebini, Trzebini-Sierszy, Sosnowca, Krakowa, Czeladzi i Olkusza
Najstarszy uczestnik: pani Janina (89 l.)
Najmłodsza uczestniczka: Jowita (15 l.)
Przejechane: 6 tys. km
Najmniejsza łazienka: Hotel Pleurer w Clermont-Ferrand (Francja)
Najlepsze wyżywienie: Hotel President w Calella (Hiszpania)